Choć większość mieszkańców dużych miast na hasło „ronda” ma błyskawicznie pojawiające się skojarzenie z zakorkowanymi trasami w centrum, szczególnie w godzinach szczytu, to coraz więcej turystów z całego świata odkrywa, że Ronda to także malowniczo położone miasto w Andaluzji, w hiszpańskiej prowincji Malaga. To 35-cio tysięczne miasto podzielone zostało na dwie części wąwozem rzeki Guadalevin.

Pogoda w mieście Ronda

Jak przystało na hiszpańskie regiony, pogoda w Rondzie rozpieszcza swych odwiedzających przez cały rok. Nic w tym dziwnego, wszak panuje tam typowy klimat śródziemnomorski. Jego przejawem są długie, wprost gorące lata, podczas których ciężko choć o kilka kropli deszczu. Zimy natomiast należą do stosunkowo krótkich i ciepłych.

Zabytki i miejsca najchętniej zwiedzane

Tak sprzyjających warunków pogodowych nie można wykorzystać inaczej, jak na zwiedzanie okolic Rondy i podziwianie tamtejszych zabytków. Wycieczkę warto rozpocząć od Puente Nuevo, czyli monumentalnego mostu o wysokości 100m, który powstał w 1793roku. Na uwagę zasługują także casas colgadac. To kamienice rozmieszczone po dwóch stronach wąwozu El Tajo. Ich specyfiką jest fakt, iż wszystkie one przylegają bezpośrednio do krawędzi owego wąwozu. Częstym punktem na wycieczkowym szlaku dla wielu turystów jest arena korridy wraz z muzeum, które w przewodnikach kryją się pod nazwą Plaza de Toros. Niewątpliwie, do zabytków Rondy zaliczyć należy Palacio de Mondragon, czyli pałac dawnych władców arabskich, w którym do dziś oko każdego turysty cieszy rzeźbiony sufit, a także ceramiczne ozdoby przechowywane w pałacowych komnatach. Na tle tej budowli doskonale prezentują się drzewa oliwne i drzewka pomarańczowe, które rosną na każdym patio, a wiedzieć należy, że w Palacio de Mondragon znajdziemy aż trzy. Kontynuując zwiedzanie Rondy i pozostając w dziale – zabytki, pamiętać należy o jeszcze jednym, legendarnym wręcz pałacu – Casa del Rey Moro. Nie byłoby w nim nic zaskakującego, gdyby nie fakt, iż w pałacu tym znajduje się podziemne przejście do rzeki. Tworzy je dokładnie 365 schodów zbudowanych przez samych chrześcijańskich niewolników. I choć wydawać by się mogło, że mniej znane miasta Hiszpanii nie tętnią turystycznym życiem, to ich mnogość zabytków, a niekiedy i samo położenie sprawiają, że takiej wycieczki można tylko pozazdrościć.