Czy w Tajlandii jest bezpiecznie?
Przestępczość w Tajlandii
Wbrew krążącym w sieci opiniom Tajlandia jest krajem dosyć bezpiecznym. W czasie pobytu narażeni jesteśmy jedynie na działania kieszonkowców oraz włamywaczy. Na szczęście przypadki te zdarzają się na terenie Tajlandii, co raz rzadziej. Kieszonkowcy polują głównie na portfele oraz dokumenty. Ich łupem często pada również bagaż. W czasie włamań najczęściej znikają pieniądze i rzeczy cenne przechowywane w hotelowych pokojach. W porównaniu z innymi krajami azjatyckimi jak, choćby Indie możemy czuć się tutaj naprawdę bezpiecznie. Jeżeli padniemy ofiarami kradzieży próbujmy rozmawiać z tutejszą policją, a, jeżeli to nie pomoże należy udać się do konsulatu. Policja w Tajlandii jest dosyć pozytywnie nastawiona do turystów, jednak, aby się porozumieć potrzebujemy bardzo dobrej znajomości języka angielskiego.
Czego unikać będąc w Tajlandii?
Jeżeli boimy się o swoje bezpieczeństwo przestrzegajmy kilku bardzo ważnych zasad. Starajmy się nie podróżować sami, w towarzystwie zawsze raźniej. Dodatkowo odstraszy to złodzieja. Życie nocne w Tajlandii jest bardzo czynne. Przebywając w pubach i dyskotekach nie zawierajmy przypadkowych znajomości. Nie bierzmy od nieznajomych niczego do jedzenia, picia. Często potencjalny złodziej dodaje do proponowanej rzeczy narkotyki lub środki nasenne. Cel jest oczywiście jeden. Obezwładnienie, a następnie ograbienie turysty z posiadanych kosztowności. Nie pozostawiajmy swojego bagażu bez opieki, gdyż może „zaginąć”. Pieniądze trzymajmy zawsze przy sobie, głęboko schowane. Najlepiej zakupić smycz na końcu, której znajduje się portfel. Zawieśmy ją pod ubraniem i tam trzymajmy dokumentu oraz pieniądze. Nie zostawiajmy otwartego pokoju hotelowego oraz nie trzymajmy na widoku kosztowności. Dotyczy, to przede wszystkim dzielnic biednych, gdzie wskaźnik przestępczości jest zdecydowanie większy niż w miastach takich jak Bangkok, czy Pattaya.
Dobre rady dla turystów udających się do Tajlandii
Wybierając się do Tajlandii przestrzegajmy kilka ważnych rad, które mogą uchronić nas przed przykrymi niespodziankami. Dotyczą one zarówno ochrony przed kradzieżą, jak i wytrwania w dobrym zdrowiu. Pamiętajmy o tym, aby:
- nie spożywać wody prosto z kranów, restauracji, hoteli –woda często może być szkodliwa dla naszego organizmu. Najlepiej zakupić wodę mineralną i to ją używać zarówno do picia, jak i higieny osobistej. Pozwoli to uniknąć problemów żołądkowych, a także biegunki;
- przed wyjazdem wykonać zalecane szczepienia- podstawowa czynność przed podróżą do krajów kontyngentu azjatyckiego i afrykańskiego. Pozwala uniknąć zarażenia groźnymi chorobami. Jeżeli nie jesteśmy zaszczepieni, a pogryzie nas uliczne zwierzę niezwłocznie zgłośmy się po zastrzyk przeciwko wściekliźnie. Zagrożenie jest duże i nie należy go lekceważyć. Warto również zaszczepić się przeciwko tężcowi;
- zwracać uwagę na to , co jemy – spożywane potrawy powinny być gotowane bądź smażone w przypadku mięsa. Nie jedzmy niczego, co wygląda podejrzanie i może być nieświeże. Uważajmy na dużą ilość przypraw używaną przez Tajów. Potrawy często bywają bardzo pikantne;
- unikać wód słodkich do kąpieli- często są źródłem bardzo groźnych dla człowieka bakterii;
- przestrzegać zasad zwiedzania- wchodząc do świątyni zdejmujmy buty i nie dotykajmy pod żadnym pozorem posągów Buddy. Unikajmy wyzywających strojów.. Z powodu nieodpowiedniego ubioru możemy, po prostu nie zostać wpuszczeni. Nie pokazujmy palcem na Tajów oraz nie poklepujmy ich po ramieniu. Dla nich są to gesty obraźliwe;
- zapisać ważne numery alarmowe- Policja tel. 191, 123, Straż pożarna tel. 199, 246-0199, Pogotowie tel. 252-2171/5 oraz adres najbliższego polskiego konsulatu;
- unikać taksówkarzy nieznających języka angielskiego, bez licencji- większość z kierowców słabo zna angielski. Mówią, że zrozumieli, a w rzeczywistości zawożą nas w całkiem inne miejsce;
- unikać biednych dzielnic – to właśnie tam notuje się duży odsetek przestępstw. Najczęściej giną portfele z pieniędzmi oraz bagaże. Uważajmy, więc szczególnie na kieszonkowców;
- nie korzystać z usług prostytutek, – jeżeli chcemy pamiętajmy o odpowiednim zabezpieczeniu, bowiem według badań ponad 40% z nich jest nosicielami wirusa HIV;
- nie myśleć nawet o narkotykach- są one surowo zakazane. Nawet samo posiadanie może skończyć się w przypadku złapania przez policję karą śmierci. W najlepszym przypadku spędzimy wiele lat w tajskim więzieniu.